Nie ma porozumienia między liderami SKL, ZChN i PPChD, a szefami RS AWS i "Solidarności". Antykryzysowa misja premiera zakończyła się, a cel, jakim było doprowadzenie do spotkania liderów tych partii z Marianem Krzaklewskim, został osiągnięty...

Po wielogodzinnych nocnych negocjacjach zwaśnione strony zbliżyły się do siebie w swoich stanowiskach - twierdzi premier Jerzy Buzek, który uczestniczył w spotkaniu liderów trzech zbuntowanych partii z jednej strony i Mariana Krzaklewskiego i jego zwolenników z drugiej. Premier Buzek - mediator w tym sporze - mówi, że teraz wszystko zależy od polityków. "Żeby rząd mógł sprawnie funkcjonować, potrzebne jest mocne i jednolite ugrupowanie polityczne, które go popiera" - mówił premier:

Przypomnijmy: krótko po północy premier Jerzy Buzek poinformował jedynie, że w rozmowach oprócz liderów partyjnych i związkowych uczestniczy także szef "Solidarności" i AWS Marian Krzaklewski. Dodał, że doprowadzenie do tych rozmów oznacza zakończenie jego misji mediacyjnej między szefami SKL, ZChN i PPChD a Krzaklewskim. Posłuchaj wcześniejszej wypowiedzi premiera Buzka:

Głównym postulatem wchodzących w skład AWS partii było ustąpienie przewodniczącego Akcji ze stanowiska. Jako propozycję kompromisową przedstawiali oni pomysł rotacyjnego przewodnictwa w Akcji, sprawowanego na zmianę przez liderów RS AWS, SKL, ZChN, PPChD i "Solidarności".

"Moje działania kończą się i teraz porozumienie oraz wypracowanie rozwiązania politycznego zależy od polityków. Wyrażam przekonanie, że staną na wysokości zadania" - powiedział premier Jerzy Buzek. Przedstawił też - jak powiedział, "pierwsze efekty rozmów". Jest nim oświadczenie podpisane przez liderów czterech partii AWS oraz "Solidarności", z poparciem dla działań jego rządu oraz z deklaracją współdziałania przy parlamentarnych pracach nad budżetem na 2001 rok.

Informując o tym, że liderzy AWS nie osiągnęli porozumienia, prezes SKL Jan Maria Rokita nie odpowiedział na pytanie, czy oznacza to rozpad AWS, ani czy będą dalsze rozmowy. "Nie mogę nic więcej powiedzieć, nie wykraczając poza granice lojalności" - zaznaczył.

Ryc. RMF

14:05