Jeszcze w grudniu przed sejmową komisją śledczą mają stanąć bohaterowie afery hazardowej z Platformy Obywatelskiej - dowiedziała się "Rzeczpospolita". Widać już, że strategia odwracania uwagi nie przynosi takich efektów, jakich się spodziewaliśmy. Dlatego trzeba się zastanowić, czy jej nie zmienić - mówi gazecie polityk partii Donalda Tuska.

Według informacji "Rzeczpospolitej", zmiana dotychczasowej taktyki miałaby polegać głównie na ucieczce do przodu. W takim scenariuszu już niedługo przed komisją śledczą, badającą aferę hazardową, stanęliby jej główni bohaterowie - m.in. były szef klubu PO Zbigniew Chlebowski i były minister sportu Mirosław Drzewiecki.

Imputuje się nam, że rzekomo nie chcemy przesłuchiwać Zbigniewa Chlebowskiego czy Mirosława Drzewieckiego, a to nieprawda - komentuje Sławomir Neumann, jeden z członków komisji śledczej z Platformy. Według niego, strategia PO jest wciąż taka sama: znalezienie odpowiedzialnych za nieprawidłowości związane ze zmianami prawa hazardowego. Neumann zapewnia, że wspomniani politycy partii zostaną przesłuchani jeszcze w grudniu.