Wszyscy domagają się przyjazdu ministra sprawiedliwości. Ich protest popiera około 40 innych osób. Wszyscy są w konflikcie ze spółdzielniami. Nasz reporter dowiedział się, że osoby głodujące podpisały oświadczenie, że nie życzą sobie interwencji medycznej, jeżeli ich protest będzie się przedłużał.