Zdjęcia amerykańskich żołnierzy – zabitych i jeńców wojennych – które pokazała wczoraj katarska telewizja Al-Jazeera, nie zostały wyemitowane w Stanach Zjednoczonych. W Europie wywołały szok.

REKLAMA

Przypomnijmy, katarska telewizja Al Jazeera pokazała wstrząsające zdjęcia 4 zabitych i 5 wziętych do niewoli przerażonych amerykańskich jeńców. Wyemitowano też fragment przesłuchania. Amerykańska administracja uznała to za pogwałcenie konwencji genewskiej.

Stacje telewizyjne w USA stanęły przed bardzo poważnym wyborem: czy wbrew opinii Pentagonu i licząc się z możliwym bardzo złym przyjęciem przez widzów -pokazać wstrząsające zdjęcia własnych żołnierzy czy też nie.

Nikt nie chciał dać podstaw do komentarzy, że dla podniesienia oglądalności wykorzystuje tragedię. Zaledwie jedna ze stacji - CBS - postanowiła pokazać fragment nagrania chwilę po tym, jak pokazał się w arabskim przekazie satelitarnym. Tłumaczono potem, że w programie brał udział amerykański sekretarz obrony była okazja, aby na gorąco skomentował to, co widzi.

Inne stacje ograniczyły się do pokazania zdjęć, na których nie można było rozpoznać tożsamości żołnierzy. Jednak po tym, jak jedna z kobiet przyznała, że widziała przekaz w filipińskiej telewizji, na ekranach w USA pojawił się fragment przesłuchania jej syna.

Na razie wszystko wskazuje na to, że ze względu na drastyczny charakter zdjęć żadna z telewizji nie zdecyduje się go pokazać w całości.

foto:

20:00