Lider rolniczej "Solidarności" Marian Zagórny stanie przed rzeszowskim kolegium do spraw wykroczeń.

REKLAMA

Marian Zagórny w nocy z 3 na 4 lutego będąc pod wpływem alkoholu awanturował się w hotelu Rzeszów. Chciał wejść do hotelowego kasyna. Gdy uniemożliwiła mu to ochrona zaczął ją straszyć pistoletem startowym. W efekcie związkowiec spędził noc w rzeszowskiej izbie wytrzeźwień. Policja nie dopatrzyła się jednak znamion przestępstwa, gdyż sami ochroniarze stwierdzili, iż nie bali się mężczyzny grożącego im straszakiem. Prokurator zaakceptował decyzję policji o umorzeniu postępowania jeszcze przed jego wszczęciem, w sprawie gróźb karalnych. Policja wystąpiła tylko z wnioskiem do kolegium o ukaranie Zagórnego za zakłócanie porządku. Grozi mu za to grzywna, kara ograniczenia wolności, lub w najgorszym wypadku pozbawienia wolności.

foto RMF FM

12:45