Warszawski sąd aresztował 19-letniego Roberta K. podejrzanego o zabójstwo Zdzisława Beksińskiego. Mężczyzna przyznał się do winy. 16-letniemu Łukaszowi K., prokuratura zarzuciła współudział w morderstwie.

REKLAMA

Robert K., uczeń szkoły średniej zeznał, że zabił artystę dla pieniędzy. Zadał mu 17 ciosów nożem. Prokuratura postawiła mu zarzut zabójstwa. Mężczyzna przyznał się do winy. Grozi mu dożywocie.

16-letni Łukasz K. zeznał, że tylko pomagał zabójcy, stojąc na czatach. Prokuratura przedstawiła mu zarzut współudziału w morderstwie.

Według prokuratury, dwaj nastolatkowie poszli do malarza, bo chcieli prosić go o pieniądze. Jak zeznali, w razie odmowy liczyli się z możliwością zabicia Beksińskiego. Artysta wpuścił ich, ponieważ Robert jest synem jego znajomego.

Sprawcy napaści zabrali z mieszkania zamordowanego dwa aparaty fotograficzne. Policja zabezpieczyła narzędzie zbrodni i skradzione rzeczy.

Ojciec zabójcy był winien malarzowi 20 tysięcy złotych. Prokuratura uznała jednak, że nie miał związku z morderstwem.

Zdzisław Beksiński został zabity 21 lutego w swoim mieszkaniu na Mokotowie.