Pełnienie funkcji w rządzie nie chroni przed kpinami. Wręcz przeciwnie, zwłaszcza jeśli chodzi o jego rzecznika, Pawła Grasia. Sumujemy dziś w kolejnych Faktach protesty licznych grup zawodowych, sprzeciwiających się decyzjom gabinetu Donalda Tuska. A że rzecznik rządu jest postacią niemal wirtualną, w fizycznej postaci występującą znacznie rzadziej niż na Twitterze czy przez lakoniczne SMS-y, rolę osoby komentującej w imieniu rządu etapy poszczególnych akcji protestacyjnych powierzono... mnie.

REKLAMA

Wczucie się w rolę człowieka, który zablokowanie strony internetowej Kancelarii Premiera uznaje za objaw szczególnego zainteresowania obywateli zawartymi w niej treściami (akurat w nocy z soboty na niedzielę!?) nie było łatwe, ale starałem się.

Protestów mamy mnóstwo. Co mogłaby powiedzieć taka postać komentując każdy z nich?

DEMONSTRUJĄCY INTERNAUCI I HAKERZY, CZYLI UMOWA ACTA:

Bardzo się cieszymy, że działania rządu premiera Donalda Tuska cieszą się tak dużym zainteresowaniem społecznym. Cenimy w naszej demokracji to, że obywatele spontanicznie, a nawet, można powiedzieć manifestacyjnie angażują się w nasze konsultacje społeczne w sprawie umowy ACTA. Niektórzy wspomagają też swoimi pomysłami rządowe strony internetowe, za co w imieniu rządu bardzo dziękuję.

Zapewniam też, że Pan Premier z pewnością weźmie pod uwagę wszystkie opinie demonstrantów. A jutro Polska podpisze umowę ACTA...

PROTESTUJĄCY KIEROWCY, CZYLI WYSOKIE CENY PALIW:

Rząd właściwie nie ma wpływu na ceny paliw. Mógłby na trzy miesiące obniżyć akcyzę, ale stanowi ona tylko ułamek ceny i jej obniżanie nie ma sensu, bo tylko skomplikowałoby to pracę administracji, wyliczającej podatki. Istotne jest za to bezpieczeństwo na drogach, dlatego rząd z zadowoleniem wita działania, polegające na wolnej jeździe samochodami. Nie sprawi to jednak, że zrezygnujemy z instalowania setek fotoradarów. Rzeczywiście, kpiliśmy, kiedy instalował je poprzedni rząd, a teraz robimy to samo, ale właśnie dlatego nie zmienimy zdania. Ileż razy można je zmieniać!?

A zapowiadane na sobotę zablokowanie autostrady A4, jeśli będzie spektakularne, być może premier Tusk nawet obejrzy. I to nawet nie tylko w TV, a osobiście. Z samolotu rządowego.

LEKARZE I APTEKARZE, CZYLI USTAWA REFUNDACYJNA:

Rząd Donalda Tuska z wielkim uznaniem odnosi się do skrupulatnego sprawdzania, czy wszyscy robią to, co każe. Z tego punktu widzenia dokładne sprawdzanie recept przez aptekarzy wcale nie jest protestem, ale bardzo wskazaną normą. Podobnie przystawianie przez lekarzy nic nie znaczących, jak twierdzimy, pieczątek.

Sami rekomendujemy urzędnikom administracji rządowej przystawianie licznych, nic nie znaczących pieczątek, i urzędnicy robią to nie szczędząc zaangażowania, całymi dniami.

Nawiązując zaś do zamykania aptek w imieniu rządu potwierdzam; rzeczywiście także my rozważamy zamykanie urzędów między 13 a 14, na sjestę. Żeby urzędnicy mogli odpocząć.

ZWIĄZKOWCY KGHM, CZYLI SPRZECIW WOBEC PODATKU OD KOPALIN (2 MLD ZŁOTYCH ROCZNIE):

Powiedzmy otwarcie - dla rządu dwa miliardy złotych z podatku od kopalin dla budżetu jest znacznie lepsze niż zysk firmy. Nawet jeśli jak KGHM jest państwowa, a podatki płaci i ona i jej pracownicy. Być może przez wprowadzenie podatku rzeczywiście trzeba będzie zamknąć kopalnię Lubin i obciąć o połowę zatrudnienie w Hucie Legnica, ale za to dzięki niemu będzie można zasiłkami z budżetu utrzymać zwolnionych z nich pracowników.

Zapewniam więc w imieniu rządu, że wszystko się dobrze skończy. Tyle że nie dla wszystkich.

ZWIĄZKOWCY SŁUŻB MUNDUROWYCH, CZYLI PODWYŻKA, ALE NIE DLA WSZYSTKICH:

Opóźnianie odbioru technicznego obiektów związanych z Euro 2012 czy przedłużanie odpraw przybywających na rozgrywki kibiców byłoby nie do pomyślenia. Rząd premiera Donalda Tuska głęboko wierzy w odpowiedzialność funkcjonariuszy Straży Granicznej i Pożarnej oraz Służby Więziennej. Pan premier pominął ich w exposé, obiecał jednak podwyżki dla żołnierzy i policjantów, też przecież mundurowych.

Niestety, w rządzie nie ma już osób, które by odróżniały mundury wojskowe i policyjne od mundurów straży granicznej czy strażaków. Nasza intencja była jednak szczera i staramy się niedopatrzenie naprawić w konsultacji z generałem Koziejem z Kancelarii Prezydenta, który je odróżnia...