Zagarnięcie prawie 300 tys. zł zarzuciła Prokuratura Rejonowa w Jarocinie pracownicy miejscowej administracji szkół i przedszkoli. Były to pieniądze pochodzące z funduszu płac.

REKLAMA

Jak wykazało śledztwo, 55-letnia mieszkanka Jarocina przez pięć lat fałszowała listy płac, dokumenty księgowe i zbiorowe zestawienia - najpierw zawyżała kwotę wypłat z funduszu płac, a potem sporządzała prawdziwe listy i wygospodarowaną nadwyżkę przelewała na swoje konto bankowe. Miesięcznie zagarniała w tensposób od 1400 zł do 11 tys. zł.

Początkowo, zaraz po tym jak manipulacje urzędniczki wyszły na jaw, była mowa o zagarnięciu przez nią 30 tys. zł. Jednak w trakcie śledztwa okazało się, że była to kwota prawie dziesięciokrotnie wyższa i przekraczała 280 tys. zł.

Za kradzież mienia znacznej wartości grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności, natomiast za poświadczenie nieprawdy dla osiągnięcia korzyści majątkowej - od 6 miesięcy do 8 lat.

20:35