Dziewięć ręcznie złożonych Aston Martinów V8 pójdzie dziś pod młotek na aukcji w Newport w Wielkiej Brytanii. Licytację aut zorganizowano, by uczcić rocznicę wypuszczenia na rynek kultowego modelu V8.

REKLAMA

Niezwykłe samochody zostały zbudowane na specjalne zamówienie, m.in. księcia Karola. Nie składały ich maszyny, lecz artyści-mechanicy, pracujący w fabryce Aston Martina.

W przypadku tej licytacji nie może być mowy o jakichkolwiek nieścisłościach dotyczących stanu samochodów. Każdy z nich posiada w schowku deski rozdzielczej specjalna kartę magnetyczną, która rejestruje każde uruchomienie silnika od momentu, gdy pojazdy po raz pierwszy pojawiły się na drodze.

Limuzyny do dzisiejszej licytacji były przetrzymywane w specjalnie do tego przystosowanych, klimatyzowanych garażach. Trudno przewidzieć, jakie ceny osiągną samochody. Biorąc pod uwagę: markę, stan techniczny i kultowe znaczenie Aston Martinów – ceny z pewnością będą astronomiczne.

Z Londynu relacjonuje Bogdan Frymorgen:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Legendarny Aston Martin V8 Vantage był m.in. bohaterem filmu o przygodach agenta 007 „W obliczu śmierci”. W 1987 r. za jego kierownicą usiadł Timothy Dalton.

Niestety V8 wystawione na dzisiejszą aukcję nie posiadają: lasera, opon zimowych z automatycznie włączanymi kolcami, katapulty, odrzutowego silnika, wyrzutni rakiet, podsłuchu policji i systemu autodestrukcji.