Na południowych krańcach Wenecji rozpoczęły się delikatne prace, których efektem ma być ponowne wyłonienie się wysepki San Marco, znajdującej się pod wodą od ponad 600 lat. Archeolodzy i historycy z największą niecierpliwością czekają jednak na wyłonienie się nie samej wysepki, lecz wraku weneckiej galery z 1300 roku.

REKLAMA

Okręt ma trzydzieści osiem metrów długości, pięć metrów szerokości i jak twierdzi jeden z archeologów Marco DAgostino jest prawdziwym unikatem: "To pierwszy tego typu wrak galery znaleziony dotychczas na Morzu Śródziemnym. Pochodzi z XIV wieku, więc jest także jednym z najstarszych. Do tej pory nie znaleziono wiele tak starych okrętów. Być może dzięki niemu uda nam się odkryć sekrety dawnych weneckich stoczni". Weneckie galery, napędzane zarówno siłą wiatru w żagle jak i wioseł, służyły zarówno jako statki wojenne jak i handlowe. Na największych mogło przebywać nawet dwieście osiemdziesiąt osób. Przy wiosłach pracowali głównie więźniowie a także przestępcy.

10:55