Warszawa ma problem z alarmowym numerem 999; linia jest przeciążona. Tylko wczoraj - jak dowiedziało się RMF - pięć dyspozytorek odebrało prawie 1200 telefonów. Zaledwie 1/4 była uzasadniona.

REKLAMA

Sytuacja jest dramatyczna – mówią pracownicy dyspozytorni. Ludzie często dzwonią z bardzo błahymi sprawami: która przychodnia jest czynna, co należy zażyć na ból głowy, jak walczyć z temperaturą. Gdy tylko sobie nie radzą dzwonią na 999; bo szybko i linia jest bezpłatna – mówią dyspozytorki.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Zanim więc wykręcimy numer alarmowy pogotowia, zastanówmy się, czy jest to naprawdę konieczne. Bo gdy kiedyś zajdzie potrzeba wezwania pomocy, może się okazać, że numer będzie zablokowany.