Akrobatyczne ewolucje, fantazyjne stroje, fajerwerki i niepowtarzalna mieszanina alkoholi. Wszystko to po to, aby zostać "Barmanem Roku". W Warszawie o tytuł ten rywalizowało ponad czterdzieści osób. Barmani przygotowywali się do tych zawodów od kilku miesięcy.

REKLAMA

Efekty były imponujące. Podrzucanie butelek, podrzucanie kostek lodu, soków. Konkurs składa się z paru etapów. Była część pisemna, na którą składała się wiedza zawodowa a także ogólna wiedza o sytuacji w kraju i na świecie. Barman musi nawiązać rozmowę z gościem i musi umieć odpowiedzieć na jego pytanie. Najlepszym barmanem został Eugeniusz Dykto z Piły. Posłuchaj rozmowy warszawskiego reportera RMF FM Mikołaja Jankowskiego z zawodnikami i jurorami:

20:50