Uzbrojony w dwa pistolety szaleniec zastrzelił 6 osób w barze w Kansas City. Mężczyzna wtargnął do kafejki przy jednej z firm produkujących żywność i otworzył ogień do siedzących tam ludzi, po czym sam się zastrzelił.

REKLAMA

Na miejscu zginęło 6 osób, dwie lub trzy ranne zostały zabrane do szpitala. Na razie nie wiadomo jakim motywem kierował się zabójca. Podejrzewa się, że był to zwolniony pracownik firmy.

W ostatnich latach w Stanach Zjednoczonych dochodziło do podobnych morderstw w miejscach pracy. W sierpniu 2003 Salvador Tapia wrócił do magazynu Windy City Core Supply w Chicago, skąd zwolniono go sześć miesięcy wcześniej i zamordował sześciu swoich byłych kolegów. Zginął w strzelaninie z policją, która otoczyła go na miejscu zbrodni.

W lipcu 2003 pracownik Lockheed Martin Aeronautics w Meridian, w stanie Mississippi, wyszedł z seminarium zorganizowanego przez firmę, wziął strzelbę i pistolet po czym uzbrojony wrócił do pracy, gdzie zabił sześciu współpracowników, a ośmiu ranił, a następnie popełnił samobójstwo.

W lutym 2003 w Huntsville, w Alabamie, Emanuel Burl Patterson otworzył ogień z broni w firmie Labor Ready, pośredniczącej w załatwianiu pracy czasowej. Zabił cztery osoby starające się tam o pracę, a jedną ranił.