Być może uda się ograniczyć gigantyczne korki, które z powodów remontów od kilku dni tworzą się przy wjeździe do Gliwic od strony Mikołowa. Wczoraj władze województwa i miasta ustaliły trasy objazdowe.

REKLAMA

Remont trasy wjazdowej do Gliwic drogowcy prowadzą równocześnie z budową nowego odcinka autostrady. Obie inwestycje mają skończyć się jesienią. Niestety, przy okazji prac drogowych zablokowało się miasto.

Prezydent Gliwic uznał, że korek to sytuacja kryzysowa i poprosił o pomoc wojewodę. Wczoraj urzędnicy spotkali się z drogowcami i postanowili problem rozwiązać.

I tak już przy wyjeździe z autostrady A4 kierowcy, jadący do Gliwic i dalej do Opola czy Wrocławia, mają być informowani o utrudnieniach – służyć mają temu tablice.

Podobne oznaczenia mają pojawić się m.in. w Rudzie Śląskiej i Zabrzu. Nie wykluczone, że na bramkach wyjazdowych z autostrady kierowcy dostaną specjalne ulotki z mapkami objazdowymi.

By ominąć korek trzeba jechać trasą wrocławską, przez Bytom. Władze miejskie Gliwic i drogowcy mają zadbać o organizację ruchu w centrum miasta, a także pozwolić kierowcom jeździć lokalnym objazdem przez miejscowość Bujaków.