Tylko trzech operatorów sieci komórkowej złożyło w Ministerstwie Łączniości wnioski o przydział koncesji na UMTS, czyli telefonię komórkową trzeciej generalcji. W resorcie nie pojawił się ani jeden przestawiciel zagranicznej firmy.

REKLAMA

W sobotę po południu o 16.00 upłynął czas, jaki miały konsorcja na złożenie w Ministerstwie Łączności wniosków o koncesje na UMTS, czyli telefonię komórkową trzeciej generacji. Polscy operatorzy GSM, Plus oraz Centertel, złożenie swoich wniosków uzależniali od tego, czy pojawi się chociaż jeden zagraniczny konkurent. Wcześniej pojawił się jeden - hiszpańska Telefonica, jednak zapowiedziała już, że nie weźmie udziału w przetargu. Tymczasem decyzja polskich operatorów zaskoczyła wszystkich – na godzinę przed upływem terminu swoje dokumenty złożył Centertel - ze względu na taką rzekomo decyzję udziałowców Centertelu. Później w ślad Centertelu poszła Era, a w podobnym celu przygotowane były tuż przed 16.00 dokumenty Plusa. Nieoficjalnie mówiło się, że swoją ofertę może złożyć konsorcjum zawiązane przez włoską firmę Tummobile i polską spółkę giełdową Seven Bulls Com, ostatecznie jednak do tego nie doszło. Na placu boju pozostały więc i wnioski złożyły: Centertel, Era i Plus. Prezes Ery, Bogusław Kułakowski, mówił, że "jest trochę za wcześnie na telefonię trzeciej generacji na rynku polskim". Z kolei Leszek Kamiński, reprezentujący Plusa stwierdził, że "minister łączności powinien poważnie rozważyć możliwość unieważnienia przetargu". Kamiński tłumaczył, że "warunki przetargu nie są jasne i obietnice Ministerstwa Łączności można różnie interpretować". "Za wcześnie jeszcze na roważania o możliwości unieważnienia przetargu" - ripostuje dyrektor generalny ministerstwa łączności Mirosław Marcinkiewicz. Twierdzi, że "z jednej strony zespół przetargowy musi tą sytuację przeanalizować, z drugiej - oficjalne decyzje będzie podejmował minister łączności". Posłuchaj relacji reportera radia RMF, Mariusza Zielińskiego:

Przypomnijmy: Nasi operatorzy liczyli, że jeśli żaden operator zagraniczny wniosku nie złoży, oni także tego nie zrobią, a wtedy nie będzie przetargu. Tym samym resort łączności zdecydowałby o poszerzeniu ich częstotliwości i za koncesje operatorzy zapłaciliby o połowę mniej. Cena jednej koncesji w przetragu na UMTS wynosi 650 milionów euro, a to - zdaniem polskich operatorów - o wiele za dużo.

06:35