TOPR postanowił przerwać prowadzone od kilku dni poszukiwania 19-letniego turysty z Poznania. Ratownicy mówią, że tak naprawdę nie wiadomo, gdzie szukać i czy rzeczywiście młody mężczyzna poszedł w Tatry. W górach panują bardzo trudne warunki.

REKLAMA

Toprowcy przez dwa patrolowali najbardziej popularne szlaki. Sprawdzali wszelkie doniesienia, jakie napływały od turystów. Niestety, wszystkie zabiegi nie przyniosły rezultatu.

Nie wiadomo, nawet czy 19-letni Michał pojawił się w Tatrach. Nie zameldował się w żadnym schronisku po polskiej i czeskiej stronie granicy. Nie ma jego wpisu w książkach wyjść, jakie znajdują się w tych schroniskach.

Z powodu fatalnej pogody ratownicy TOPR zdecydowanie odradzają dziś piesze wycieczki po górach. Na szlakach jest wietrznie zimno i mokro. Powyżej 1600 metrów nad poziomem morza leży od kilku do kilkunastu centymetrów śniegu. Jest ślisko, mgliście i wietrzenie.

Trudne warunki panują na szlakach turystycznych w wysokich partiach Karkonoszy. Wszędzie leży 20-centymetrowa warstwa śniegu, szlaki są oblodzone, spacery utrudnia też śnieżna zadymka i gęsta mgła. Miejscami widoczność ograniczona jest do 30 metrów. Ratownicy GOPR-u na razie odradzają wybieranie się w góry. Kiepska pogoda panuje w Bieszczadach. Wysoko na połoninach mży, widoczność sięga zaledwie 50 metrów.

foto Archiwum RMF

11:30