Cztery osoby zginęły, ponad 50 jest zaginionych, a kilkanaście zostało rannych po przejściu nad północną częścią Japonii potężnego tajfunu Higos. Higos najpierw nawiedził Tokio, a później gwałtownie przesunął się na północ kraju. Wiele domów jest całkowicie zniszczonych, z innych tajfun pozrywał dachy, a nawet całe piętra.

REKLAMA

Władze zdecydowały się na odwołanie większości lotów krajowych. Utrudnienia pojawiły się też w transporcie kolejowym, przewrócone drzewa zablokowały bowiem tory w pobliżu Tokio. Na północy Japonii bez prądu pozostaje ponad 80 tysięcy domów. Meteorolodzy mówią, że to jeden z największych tajfunów od pół wieku, jaki nawiedził Japonię.

Według naukowców szkody wyrządzone przez huragan mogłyby być znacznie większe, gdyby nie przesuwał się on tak szybko. Dziś rano Higos dotarł do rosyjskiego Sachalinu i zmierza na południe Kamczatki. W nocy silne uderzenie wichury wyrzuciło w rejonie Władywostoku na przybrzeżne skały rybacki kuter. Trwa akcja ratunkowa, do tej pory jednak nie udało się wydostać załogi z uderzającego o skały kutra.

08:20