25-letni Daniel Baraniuk, mechanik samochodowy z Gdańska, może stać się dziś człowiekiem, który najdłużej przesiedział na słupie...

REKLAMA

Mistrzem świata w tej niecodziennej dyscyplinie gdańszczanin został już 19 października, zwyciężając w zawodach w niemieckim Soltau. Postanowił jednak posiedzieć dłużej i dziś, po 196 dniach, ma pobić rekord Guinessa.

Reguły zawodów pozwalają schodzić ze słupa na 10 minut co dwie godziny.

Polak jest w dobrej formie fizycznej i psychicznej, chłód niezbyt mu doskwiera, a perspektywa wejścia do Księgi Rekordów pomaga wytrwać.

09:00