Nietypowy kłopot mają norweskie linie lotnicze Brathen. Z należących do nich samolotów giną pasy bezpieczeństwa

REKLAMA

Kradną je młodzi ludzie, dla których lotnicze pasy stały się absolutnym hitem mody - noszą je do szerokich, workowatych spodni.

"Do kradzieży dochodzi od mniej więcej roku i jest to coraz poważniejszy problem" -mówi rzecznik linii. Wprawdzie pasy nie są drogie, ale realne koszty okazują się o wiele większe, gdy na przykład nie można zabrać pasażera. Złapano już kilku złodziei pasów, którzy trafili w ręce policji. Firma rozważa pozwanie ich do sądu. Planuje także poprawienie zamocowania pasów do foteli.

22:05