REKLAMA
Strażaka-podpalacza zatrzymali policjanci ze Świdnika w lubelskiem.
"Podpalałem, bo lubię patrzeć na ogień", tłumaczy 35-letni rolnik
i jednocześnie strażak. Mężczyzna puścił z dymem kilkanaście
drewnianych budynków oraz sterty ze słomą.