Wiadomo już, że 33-letni mężczyzna, który zastrzelił wczoraj w ratuszu w Nanterre 8 radnych, a 14 ciężko ranił był leczony psychiatrycznie. Według nadsekwańskiej prasy, zawiniła między innymi policja, która nie odebrała mu na czas pozwolenia na posiadanie broni.

REKLAMA

Sprawca masakry już trzy lata temu groził publicznie naładowanym pistoletem psychiatrze, który go leczył. Według prasy, policja była poinformowana o tym incydencie. Mimo to, pozwolenie na broń nie zostało mu odebrane. Według komentatorów, to niedopatrzenie policji należy nazwać skandalem – gdyby nie zlekceważono pierwszych sygnałów, być może nie doszłoby do tragedii.

Rys. RMF

06:55