Nietypowy slub odbył się w czasie festiwalu Przystanek Woodstock w
Żarach. Związek małżeński zawarli: Sri Prahlad z Nowej Zelandii i Polka
Rukmini Priya. Oboje są wyznawcami Kriszny.
Uroczystościom w Pokojowej Wiosce pryglądały się setki osób. Przy
dźwiękach muzyki indyjskiej narzeczeni wymienili się girlandami kwiatów
zawieszając je sobie nawzajem na szyi i zostali błogosławieni przez
braminów czyli kapłanów. Węzły małżeńskie symbolizował tyradycyjny
wieniec kwiatów, który splótł dłonie młodej pary. Oboje wypowiedzieli
po polsku sakramentalne "TAK". Girlandę, która oplatała ich dłonie
porwano na kawałki, które rozrzucono w tłumie. Ten, kto złapał kwiaty
ma mieć szczęście do końca życia.
A tegoroczny przystanek Woodstock powoli dobiega końca. Na festiwalowej
scenie rozpoczął się już ostatni koncert, który potrwa do później nocy.