Warszawska Prokuratura Apelacyjna chce postawić zarzut nakłaniania do zabójstwa byłego szefa policja Marka Papały Andrzejowi Z. ps. Słowik – domniemanemu szefowi gangu pruszkowskiego.

REKLAMA

Będzie to jednak możliwe dopiero wtedy, gdy zgodzi się na to sąd w Hiszpanii, która wydała Polsce Andrzeja Z. na mocy ekstradycji. To właśnie tam służby policji znalazły Słowika, obciążanego dotychczas odpowiedzialnością m.in. za wymuszenia haraczy.

Dwa lata temu o zlecenie zabójstwa Papały podejrzewano polonijnego biznesmena Edwarda M. Zatrzymano go i szybko wypuszczono. Dziś prasa pisze, że do zwolnienia biznesmana przyczynił się szef Prokuratury Krajowej Karol Napierski.

Minister sprawiedliwości zapowiada postępowanie w tej sprawie. Według gazety, Napierski twierdzi, że była to decyzja nie jego, lecz kolegialna, zaś Edward M. uniknął zarzutu i aresztu, bo Urząd Ochrony Państwa zaświadczył, że biznesmen jest "czysty"; miał on też mieć powiązania z SLD, PSL i służbami specjalnymi.

Śledztwo w sprawie zabójstwa byłego komendanta głównego policji trwa od sześciu lat. Latem zostało znów przedłużone - do 26 grudnia.