REKLAMA

Władze Brukseli poprosiły mieszkańców o pozostanie w domach, bo ulice miasta zamieniły się w ślizgawki. Nie lepiej jest również w innych częściach Belgii.

Sytuacja jest katastrofalna, Bruksela jest praktycznie sparaliżowana - żalił się rzecznik tamtejszej policji.

Po kilku dniach silnych mrozów wczoraj w belgijskiej stolicy spadł deszcz. Potem znów się ochłodziło, a na jezdniach i chodnikach utworzyła się gruba warstwa lodu. Doszło do tak wielu wypadków, że pogotowie ratunkowe nie nadążało z przewożeniem poszkodowanych. Służby medyczne wydały apel, by ludzie z lżejszymi ranami nie wzywali ambulansu, a do szpitala jechali taksówką.

00:45