Królowej Elżbiety II nie będzie na cywilnym ślubie swojego syna - księcia Karola. Narzeczeni zażyczyli sobie, by ceremonia była skromna. Nie byłaby skromna, gdyby królowa wzięła w niej udział - wyjaśniły służby prasowe Pałacu Buckingham.

REKLAMA

Ślubu następcy tronu bez udziału pary królewskiej nie było w Wielkiej Brytanii od prawie 150 lat. Zdaniem dziennikarzy, Elżbiecie II nie spodobało się to, że ślub odbędzie się w urzędzie stanu cywilnego, a nie na zamku w Windsorze, choć oba te budynki dzieli zaledwie kilkaset metrów.

Dla Królowej przejście na drugą stronę ulicy do urzędu stanu cywilnego ma inny wymiar. Nie sądzę, by był to afront dla Karola i Kamili. Tu chodzi o sprawę utrzymania godności królowej - tłumaczy królewski biograf Robert Lacey.