REKLAMA

Tysiące Japończyków zgromadziło się o świcie na wzgórzu koło Kobe, aby wspomnieć ofiary wielkiego trzęsienia ziemii sprzed pięciu lat. 17 stycznia 1995, kwadrans przed szóstą rano, miasto nawiedziły wstrząsy o sile 7,2 w skali Richtera. Kataklizm zabił prawie sześć i pół tysiąca osób, a prawie całe Kobe legło w gruzach.

Dziś w mieście nie można już odnaleźć śladów tamtych wydarzeń. Kobe odbudowano, ale mieszkańcy pamiętają. Odwiedzają urządzony na przedmieściach symboliczny cmentarz, gdzie na czarnych kamiennych tabliczkach widnieją imiona wszystkich ofiar. Telewizja państwowa przeznaczyła w dzisiejszym programie aż siedem

godzin na filmy dokumentalne z tamtych czasów.

Wiadomości RMF FM 08:45