Wakacje skończyły się, trudno uwierzyć, już tydzień temu. Może to i dobrze, bo jak się okazuje, na przykład Hiszpanom wakacje kojarzą się nie tylko z odpoczynkiem. Tamtejsi lekarze twierdzą, że powrót do domu i pierwsze dni pracy powodują tak duży stres, iż większość odpoczywających prosto z urlopu wpada w... depresję.

REKLAMA

Objawy mogą być bardzo różne, od przyspieszonej akcji serca, problemów z oddychaniem, po wzrost ciśnienia krwi, a nawet wzrost poziomu cukru i cholesterolu. Chory na depresję powakacyjną ma problemy z koncentracją, czuje się osamotniony i zaniepokojony, żeby sobie pomóc dużo je, chętnie sięga po papierosy i alkohol. Trudno się zatem dziwić, że źle pracuje. Dlatego największa hiszpańska centrala związkowa zwróciła się do pracodawców o wyrozumiałość. Najtrudniejsze mają być dwa pierwsze tygodnie września. W październiku i zdrowie psychiczne i rytm pracy wrócić mają do normy. Z depresji obronną ręką w tym roku wyszedł co trzeci Hiszpan – tylu bowiem mieszkańców Półwyspu Iberyjskiego nie wyjechało w tym roku na wakacje.

Wszystkim pracownikom, cierpiącym z powodu konieczności powrotu do pracy - składamy serdeczne życzenia wytrwałości.

04:30