Po pięciu dniach względnej ciszy, lokalne władze zezwoliły na powrót do domów około 40 tysiącom ludzi z ewakuowanych regionów.
Mimo zezwolenia na powrót władze nadal utrzymały stan podwyższonej gotowości, na wypadek kolejnych erupcji. Ciągle również zakazane jest przebywanie w odległości bliższej niż 12 kilometrów od podstawy dymiącej góry. Tych, którzy mogą już wrócić, czekają nie lada trudności. Na przykład w pobliżu osady Benito Juarez, popiół wulkaniczny pokrył wszystkie domy i prawdopodobnie skaził jedyne źródło wody.
Popokatepetl obudził się 6 lat temu po 70 latach snu. Od tamtej pory co jakiś czas dochodziło do erupcji. Ostatnia zmusiła do opuszczenia domów prawie 60 tysięcy osób. Wulkan zagroził położonej w pobliżu stolicy kraju - miastu Meksyk. Dodajmy, że to największa metropolia na świecie. Zamieszkuje ją 20 milionów ludzi.
foto EPA
06:25