Rozpoczyna się sezon zbierania winniczków. W punkcie skupu za kilogram ślimaków można dostać złotówkę. Dla wielu mieszkańców popegeerowskich wsi to jedyna szansa podreperowania domowych budżetów.

REKLAMA

Do europejskich sklepów ślimaki z tegorocznych zbiorów trafią najwcześniej w listopadzie lub grudniu. Do tego czasu poczekają w zamrażarkach. Wartość eksportu polskiego winniczka do krajów Europy Zachodniej wynosi ponad 3 mln euro.

Polowaniu na ślimaki w Barcianach – najbiedniejszej gminie Warmii – przyglądała się reporterka RMF Beata Tonn:

Jako gatunek konsumpcyjny winniczek znany był już w starożytności, w czasach średniowiecza rozpowszechniony został przez zakonników jako źródło taniego pożywienia, dozwolonego również w okresach postu. Obecnie jest cenionym przysmakiem w krajach Europy Zachodniej i w Stanach Zjednoczonych.