A jednak policja strzelała gumowymi kulami do rolników podczas akcji
usuwania chłopów z Urzędu Wojewódzkiego. Przyznał to dzisiaj komendant
wojewódzki policji w Olsztynie - Janusz Tkaczyk. Broń, z której
prawdopodobnie padły strzały pojedzie jutro na ekspertyzę do Warszawy.
Specjaliści ustalą czy strzelb użyto w czwartek wieczorem w czasie
pacyfikowania chłopów. Już teraz jednak komendant warmińsko-mazurskiej
policji jest "święcie przekonany", że jego podwładni - wbrew rozkazowi
- nie dość, że zabrali broń na akcję , to jeszcze strzelali z niej w
zamkniętym pomieszczeniu.
Wszystko to działo się cztery dni temu.
Dźwięk...