4-osobowa rodzina, w tym dwójka małych dzieci, zginęła w pożarze domu w Orzechówce na Podkarpaciu. Pożar wybuchł w nocy, gdy młode małżeństwo, wraz ze swymi dziećmi (4-letne i 8-miesięczne) spało. Dotychczas nie ustalono przyczyny pożaru.

REKLAMA

Rodzina zamieszkiwała dom wynajęty od swojego pracodawcy. Był to bardzo stary budynek: na zewnątrz pokrywały go odpady betonowych płyt, natomiast całe wnętrze i strop były drewniane. Dom spłonął jak zapałka. Nikt nie miał szans na uratowanie się.

Po ugaszeniu pożaru strażakom udało się odnaleźć ciała ojca i starszego dziecka. Szczątków dwóch pozostałych ofiar poszukiwano przez kilka godzin. Strażacy odnaleźli je w zupełnie innym miejscu niż przewidywali. Według nich wynika z tego, że matka wraz z młodszym dzieckiem próbowała się uratować.

W kilkugodzinnej akcji gaszenia pożaru i przeszukiwania zgliszczy brało udział około 40 strażaków Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej.

Na miejscu tragedii był rzeszowski reporter RMF Piotr Stabryła. Posłuchaj jego relacji:

Foto: Piotr Stabryła RMF, Orzechówka

14:50