Jeremiasz B., ps. "Baranina" został tymczasowo aresztowany przez austriacki sąd - dowiedziało się RMF. Aresztowanie polskiego przestępcy oznacza, że potwierdziły się zarzuty, iż "Baranina" zlecił zabójstwo Jacka Dębskiego. Pod takim też zarzutem został zatrzymany kilka dni temu w Austrii.

REKLAMA

"Baranina" był uważany za rezydenta mafii pruszkowskiej w Wiedniu. Po aresztowaniu może zostać wydalony do Polski, ale może także stanąć przed sądem w Austrii. Domniemany bandyta ma bowiem podwójne obywatelstwo, co wyklucza ekstradycję. Według Małgorzaty Dukiewicz z warszawskiej prokuratury, możliwe jest jednak pozbawienie podejrzanego austriackiego obywatelstwa i potem dostarczenie go do Polski, albo sądzenie go na w miejscu. Jeremiasz B. to kolejna osoba, która miała związek ze śmiercią byłego szefa Urzędu Kultury i Turystyki. Wcześniej zarzut pomocnictwa w zbrodni postawiono Halinie G. To właśnie ona towarzyszyła Dębskiemu feralnej nocy z 11 na 12 kwietnia na Saskiej Kępie. Kobieta jako ostatnia widziała byłego ministra i jak przypuszcza policja, także jego zabójcę. Kobiecie grozi nawet dożywocie. Dodajmy, że zdaniem prokuratury, śledztwo w sprawie zabójstwa Dębskiego zbliża się do końca. W tej chwili prowadzący sprawę poszukują jeszcze samego mordercy. Prawdopodobnie znane są już jego personalia.

foto: materiały operacyjne policji

14:30