Ruch kolejowy na trasie Tczew-Gdańsk został wznowiony. Dokładnie o 4 rano na trasę wyruszyły pierwsze składy. Pociągi jeżdżą jednak bardzo nieregularnie. Problemy z kursowaniem pociągów przez Gdańsk Główny potrwają co najmniej do końca tygodnia. Zakłócenia w kursach pociągów pojawiły się po gwałtownych ulewach, jakie przeszły nad pomorskiem.

REKLAMA

Dziś co prawda pociągi jeżdżą po dwóch torach, ale na terenach zalanych przez wodę składy ich prędkość jest ograniczona. PKP zapowiada, że stopniowo przywracane będzie kursowanie pociągów InterCity, ekspresowych, pospiesznych i regionalnych, które były odwołane, lub których trasy zostały skrócone. Równocześnie kolej ostrzega, że pociągi mogą być opóźnione nawet pół godziny z powodu ograniczeń prędkości jazdy. W tej chwili pociągi jeżdżą bardzo nieregularnie. Tymczasem na dworcu w Gdańsku Głównym pasażerowie nie są w pełni informowani, co ich czeka. I tak na przykład nie wiedzą oni, że dzisiaj większość pociągów dalekobieżnych nie wyjedzie z Gdańska, tylko z Tczewa. Ponadto pociąg InterCity „Sawa” do Krakowa, który normalnie odjeżdża z Gdyni, dzisiaj odjedzie z Warszawy, a pociąg do Poznania - „Mieszko”, w ogóle jest odwołany. Podajemy numery telefonów, pod którymi można uzyskać aktualne informacje o kursowaniu pociągów: w Gdańsku 0 prefix 58- 328 52 60, 94 89, w Sopocie 555 00 31 do 33 i w Gdyni 628 51 75. Sytuację na dworcu w Gdańsku sprawdzał trójmiejski reporter RMF, Robert Gusta.

Po poniedziałkowej nawałnicy sytuacja w Trójmieście i Słupsku powoli wraca do normy. Do popołudnia powinny zostać wstępnie oszacowane straty w Gdańsku. W Słupsku wyniosły one około 2 miliony złotych. Tymczasem służby ratownicze w Gdańsku wciąż jednak pracują nad uszczelnieniem wyrw w wałach kanału Raduni, w pobliżu dzielnic zatopionych po ulewie. Służby sanitarne sprawdzają stan zagrożenia epidemiologicznego na terenie miasta. W niektórych miejscach do wody dostały się odpady komunalne, nastąpiło też kilka awarii infrastruktury kanalizacyjnej. Według Sanepidu, "na razie jest bezpiecznie". Do wody pitnej dodawana jest w Gdańsku większa niż zazwyczaj ilość chloru.

Foto: RMF

13:40