Prawie trzy i pół promila alkoholu stwierdzono u dróżnika, który pilnował przejazdu kolejowego w Zdunach koło Łowicza.

REKLAMA

Po interwencji kierowcy, który cudem uniknął śmierci pod kołami pociągu policja zatrzymała pijanego dróżnika. Ustalono, że przejazd był otwarty przez wiele godzin, mimo, że pociągi kursowały zgodnie z rozkładem jazdy. Teraz dróżnikowi z dziesięcioletnim stażem, grozi do pięciu lat więzienia.

To już drugi w ciągu ostatnich dni przypadek zatrzymania pijanego dróżnika w województwie łódzkim. W sobotę w Rokicinach zatrzymano dróżnika, który miał ponad trzy promile alkoholu we krwi. Wtedy kierowcą, który o mało nie wjechał pod pociąg, był jeden z szefów łódzkiej policji.

Wiadomości RMF FM 10:45