Wśród ofiar makabrycznego wypadku pod Szczecinem jest troje dzieci. Jak nieoficjalnie dowiedziała się nasza dziennikarka, podróżowały z mamą i babcią. Rodzina pochodziła ze Stargardu. Szósta ofiara to mężczyzna kierujący innym autem osobowym. 35-letni kierowca tira został przesłuchiwany i usłyszał zarzuty. Do sądu skierowano wniosek o trzymiesięczny areszt dla mężczyzny.

REKLAMA

Opis / PAP/Marcin Bielecki /
Opis / PAP/Marcin Bielecki /
Opis / PAP/Marcin Bielecki /
Opis / PAP/Marcin Bielecki /
Opis / PAP/Marcin Bielecki /

Wśród ofiar tragicznego karambolu na autostradzie A6 pod Szczecinem jest troje dzieci - dowiedziała się nasza reporterka Aneta Łuczkowska. Z jej nieoficjalnych ustaleń wynika, że dzieci jechały samochodem z mama i babcią. Wszyscy zginęli na miejscu. Rodzina pochodziła ze Stargardu.

Do ostatecznego ustalenia tożsamości ofiar potrzebne są badanie DNA.

6. ofiara to mężczyzna kierujący innym autem osobowym, jego pasażerka przebywa w szpitalu.

Kierowca tira to 35-letni Polak. Był trzeźwy, natomiast pobrano od niego krew do badań toksykologicznych. Około południa mężczyzna został przesłuchany i usłyszał zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Do sądu skierowano wniosek o trzymiesięczny areszt dla mężczyzny.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Sześć osób zginęło w pożarze na A6. Na drugiej jezdni też doszło do wypadku

Do wypadku doszło w niedzielę o godz. 13.20 na A6, 500 m do zjazdu na Wielgowo, w kierunku Świnoujścia, między węzłem Kijewo a węzłem Dąbie. Na autostradzie w kierunku morza ciężarówka zderzyła się z 6 autami osobowymi, które następnie stanęły w płomieniach.

Według wstępnych ustaleń, prawdopodobnie ciężarówka nie zdążyła wyhamować i uderzyła w auta stojące w korku na trasie nad morze. Dlatego właśnie kierowca tira został zatrzymany do wyjaśnienia, czy rzeczywiście tak wyglądał scenariusz tego makabrycznego wypadku. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Grozi za to nawet 12 lat więzienia.

Usuwanie skutków wczorajszego karambolu na autostradzie A6 trwało prawie dobę. Jeszcze dziś do południa można było przejechać tylko jednym pasem, bo usuwano z jezdni rozlane płyny eksploatacyjne. Jak informuje nasza dziennikarka, przed godz. 13 drogowcy udostępnili dla ruchu oba pasy w kierunku Świnoujścia.

Prawie dob trwao usuwanie skutkw wczorajszego karambolu na autostradzie A6 pod Szczecinem. Drogowcy przed g. 13 udostpnili dla ruchu oba pasy w kierunku winoujcia @RMF24pl

aneta_l10 czerwca 2019