Kanclerz Niemiec Angela Merkel może mieć dziś kłopoty z powrotem ze Stanów Zjednoczonych. Jak podała agencja dpa, prawdopodobnie samolot rządowy nie będzie mógł lądować w Berlinie i zostanie skierowany na inne lotnisko. Chmury pyłu wulkanicznego znad Islandii nadal paraliżują komunikację lotniczą w Niemczech.

REKLAMA

Nie funkcjonuje 10 lotnisk, w tym największe we Frankfurcie nad Menem. Od godz. 8 w piątek żaden samolot z europejskiej przestrzeni powietrznej nie może ani lądować ani startować na lotnisku we Frankfurcie - poinformował rzecznik operatora portu lotniczego Fraport Thomas Uber. Loty międzykontynentalne kierowane są na inne lotniska, głównie do Monachium.

Przynajmniej do południa zamknięte będzie lotnisko w Hamburgu; anulowano wszystkie starty i lądowania. Podobna sytuacja panuje na berlińskich lotniskach Tegel i Schoenefeld, w Duesseldorfie, Kolonii/Bonn, Lipsku/Halle, Bremie, Hanowerze i Muenster.

Zakłócenia ruchu lotniczego nad Europą, spowodowane erupcją wulkanu Eyjafjoell na Islandii. Chmura pyłu wulkanicznego nie tylko ogranicza widoczność, ale też jest groźna dla silników odrzutowych oraz powłok samolotów.

Chmury unoszą się nad Europą.
Wulkan wciąż wyrzuca popiół i dym.
Zdjęcie satelitarne.
Zdjęcie satelitarne.
Wulkan wciąż wyrzuca popiół i dym.
Wulkan wciąż wyrzuca popiół i dym.
Wulkan wciąż wyrzuca popiół i dym.
Wulkan wciąż wyrzuca popiół i dym.