1 maja Polska oficjalnie stanie się członkiem Unii Europejskiej. Paradoksalnie, otwarcie granic może doprowadzić do zamknięcia wielu firm transportowych. A wszystko z powodu biurokracji...

REKLAMA

Opłaty unijne, kary unijne i mandaty unijne – to mamy na pewno i do tego musiałem się przystosować - mówi Tomasz Tomczyk z Wieliczki. Ale takie zdanie potwierdzi każdy, kto próbuje żyć z jeżdżenia.

Co gorsza, papierów z roku na rok przybywa: Najpierw był tylko wpis do działalności gospodarczej (...) później koncesje, później licencje, później licencje unijne, wspólnotowe obecnie i to wszystko – co będziemy się oszukiwać – to wszystko są koszty. Gdyby do tego doliczyć jeszcze czas zmarnowany w urzędach i na przejściach granicznych, prawie nie ma kiedy wozić towarów i ludzi.

Nawiązując do świąt – każdy biznesmen ma swoją Golgotę - pointuje Tomasz Tomczyk.