Władze Oświęcimia postanowiły rozwiązać problem bezpańskich zwierząt; chcą ponumerować psy i koty. Każdy z czworonogów miałby specjalną tabliczkę z numerem, dzięki któremu łatwo byłoby zidentyfikować właściciela.

REKLAMA

Radni rozważają także inny pomysł – ale znacznie droższy; chcieliby wszystkim zwierzętom wszczepić chipa z zakodowanymi informacjami.

Zabiegi te mają zmniejszyć liczbę bezpańskich psów czy kotów. Gdy jakieś zwierzę trafi do azylu, a pan lub pani nie zgłosi się po niego w ciągu miesiąca, gmina miałaby prawo poszukać nowego właściciela. Co o pomyśle radnych sądzą mieszkańcy Oświęcimia, posłuchaj w relacji reportera RMF Witolda Odrobiny.