Pod gruzami zawalonego XIX-wiecznego pałacu Haberfeldów w Oświęcimiu nie było ludzi. Gruzowisko przeszukiwali strażacy z psami, ponieważ okoliczni mieszkańcy twierdzili, że w budynku często nocowali bezdomni.

REKLAMA

Kamienica od dawna nadawała się do rozbiórki. Starosta oświęcimski twierdzi, że zabytkowej kamienicy nie wyburzono, bo nie było kontaktu z właścicielami. Teraz jednak udało się ich odnazleźć - trwają rozmowy na temat rozbiórki.

Na miejsce z Nowego Sącza przybyła do Oświęcimia grupa poszukiwawczo-ratownicza z psami i kamerami termowizyjnymi. Na szczęście okazało się, że tym razem w budynku nie nocował żaden z widywanych tu czasem bezdomnych.

Od wielu lat przechodniów od strony jednej z głównych dróg Oświęcimia przed

odpadającymi elementami budynku chroniły drewniane rusztowania. Miasta nie było stać na rozbiórkę. Sytuację dodatkowo komplikował fakt, iż pałac był zabytkowy.

Foto Archiwum RMF

05:15