Dziś ostatni dzień historycznej pielgrzymki Jana Pawla II na Ukrainę. Na hipodromie pod Lwowem zebrało się już około miliona ludzi, którzy oczekują na Jana Pawła II. Jeszcze nikt nigdy w niepodległej Ukrainie nie zebrał w jednym miejscu tak wielkiej rzeszy ludzi. Wczoraj papież zaapelował do Ukrainców i Polaków - "Czas już oderwać się od bolesnej przeszłości."

REKLAMA

Papież, na lwowskim Sychowie przekonywał młodzież, że droga do wolności po komunizmie wymaga odpowiedzialności i dojrzałości. Jak zwykle w czasie takich spotkań z młodzieżą papież był w świetnym humorze – uśmiechnięty i pełen życia. Wyglądał jakby dostał zastrzyk świeżej energii. Deszcz padał i padał i w pewnym momencie papież zaintonował góralską przyśpiewkę "Nie lij dyscu, nie lij" na co oczywiście wszyscy zareagowali gromkimi brawami i okrzykami. Widząc, że młodzież moknie w strugach deszczu powiedział też: "Deszcz pada, dzieci rosną". Papież na kilka chwil zniknął z podium i dziennikarze zaczęli snuć różne domysły, jednak on po prostu poszedł się przebrać, bo zmókł tak samo jak wszyscy.

Na Zachodniej Ukrainie mieszka większość z 6 milionów katolików. Ci należący do Kościoła rzymsko-katolickiego to przede wszystkim żyjący tam Polacy. To właśnie oni stanowili najliczniejszą grupę w czasie mszy odprawionej przez papieża na lwowskim hipodromie. Przyjechali pielgrzymi z okolic Lwowa oraz Polacy z kraju i z Białorusi. Papież właściwie całą swoją homilię wygłosił po polsku. W języku ukraińskim powtórzył tylko najważniejszy jej fragment odnoszący się do wspólnych dziejów ukraińsko-polskich, które czasem w tragiczny sposób dzieliły oba narody. "Czas już oderwać się od bolesnej przeszłości. Chrześcijanie obydwu narodów muszą iść razem" - powiedział. Zwierzchnik ukraińskich greko-katolików, kardynał Huzar popiera apel papieża. Zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi prawosławnej Aleksij II odrzucił prośbę o wybaczenie za krzywdy wypowiedzianą przez papieża Jana Pawła II już w pierwszym dniu pielgrzymki na Ukrainę. Aleksij stwierdził, że słowa to za mało by zabliźnić wszystkie rany i istniejące od stuleci podziały między kościołami katolickim i prawosławnym. Pielgrzymkę papieża na Ukrainę rosyjski patriarcha określił mianem przedwczesnej, dodając, że doprowadzić może ona jedynie do dalszych podziałów.

foto Archiwum RMF

08:50