Mężczyzna, który przez dwa lata odsiadywał cudzy wyrok przebywa w schronisku dla bezdomnych w Szczecinie, jednak co zgodnie podkreślają tak pracownicy jak i podopieczni schroniska – to nie jest miejsce dla niego.

REKLAMA

Mężczyzna jest poważnie chory, częściowo sparaliżowany, nie mówi i wymaga stałej pielęgnacji i specjalistycznej opieki. Mógłby taką otrzymać ale np. w Domu Pomocy Społecznej. Żeby go tam jednak umieścić konieczne jest orzeczenie komisji lekarskiej. Zdobycie go jest jednak o tyle trudne, że czasochłonne. Kolejka oczekujących na opinie biegłych lekarzy jest długa - nawet do trzech miesięcy.

Jak mi powiedziała Aldona Podlipniak ze schroniska Caritasu sprawa nie jest prosta. Kłopoty z porozumieniem się z mężczyzną w jej rozwiązaniu nie pomagają. A jest co wyjaśniać:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Schronisko dla bezdomnych to miejsce dla niego mówi inny podopieczny placówki Henryk Wiatrowski. Pełni wprawdzie rolę opiekuna ale to nie to samo co profesjonalna pomoc.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Starania o przeniesienie byłego więźnia z Czarnego już trwają ale z dnia na dzień tego się załatwić nie da.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Zgłosiła się już pewna kancelaria adwokacka, która za darmo i anonimowo bez rozgłosu chciałaby reprezentować interesy bezdomnego mężczyzny o ile będzie się chciał starać o odszkodowanie za niesłuszny pobyt w więzieniu.