Kilkadziesiąt wozów od defenderów, discovery I, przez II i III, aż po najnowsze range rovery na bezdrożach Podhala - tak wyglądał pierwszy dzień pierwszego podhalańskiego zlotu land roverów. Dla wielu to najbardziej kultowy samochód terenowy i uczestnicy zlotu to udowodnili. Nie było im żal swoich wypieszczonych wozów nawet na największe dziury i błota. Oni uważają, że ich samochodom to się należy, więc sami także taplają się błocie.

REKLAMA

Na uczestników zlotu czekało wiele atrakcji, ale największą były podhalańskie bezdroża, którymi poprowadzono trasę przejazdu z Kościeliska do Białki Tatrzańskiej. To na nich uczesnicy mogli wykorzystać wszystkie walory swoich "landków".

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Uczestnicy docenili wysiłek organizatorów, a organizatorzy robili co mogli.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Okazuje się, że to nie tylko zajęcie dla "dużych chłopców", także kobiety lubią, od czasu do czasu, potaplać się w błocie.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio