Wraca pomysł wprowadzenia obowiązkowego ubezpieczenia OC dla rowerzystów - jak co roku wraz z rozpoczęciem sezonu wypraw na dwóch kółkach. Nadchodzi bowiem czas zwiększonej liczby wypadków z udziałem cyklistów.

REKLAMA

Wprowadzenie powszechnego obowiązku posiadania rowerowej polisy OC utrudniają jednak kwestie formalne. Przede wszystkim dwukołowe pojazdy najczęściej pozbawione są numerów rejestracyjnych, zaś kierujący zazwyczaj nie posiadają po temu żadnych uprawnień.

Mało kto jednak wie, że istnieje możliwość prywatnego wykupienia takiej polisy. Wówczas, w razie wypadku, spowodowanego przez rowerzystę, poszkodowany kierowca samochodu może dochodzić odszkodowania z rowerowego OC. W innym wypadku pozostaje skorzystanie z polisy AC lub wniesienie sprawy do sądu. Wydaje się zatem, że wprowadzenie OC dla dwóch kółek jest korzystne także dla kierowców aut. Nie mówiąc już o pożytkach dla rowerzysty i jego uszkodzonego pojazdu.

Za rozważeniem wykupienia polisy przemawiają statystyki - w ostatnich latach ilość wypadków z udziałem rowerzystów wzrosła o kilkaset procent. Niestety niektóre z nich dla kierujących rowerem skończyły się poważnymi obrażeniami, a nawet trwałym kalectwem.