Na statkach wolnocłowych widać już pierwsze skutki wprowadzenia nowych przepisów celnych. O prawie 80 procent spadła na nich liczba polskich klientów. Tłumy chętnych do zakupów na przykład w Nowym Warpnie w zachodnio-pomorskiem widziano ostatni raz pod koniec roku. Powodem tego wszystkiego są nowe przepisy celne, ograniczające przywóz do Polski alkoholu i papierosów.

REKLAMA

Choć od wprowadzenia nowych przepisów minęło już trochę czasu, nie wszyscy wiedzą, że mieszkają w rejonach przygranicznych. Przykra niespodzianka spotkała przy zejściu z promu między innymi mieszkańców Koszalina. Z nowych przepisów są niezadowoleni głównie ci, którzy dotąd utrzymywali się ze sklepów wolnocłowych. Upadło targowisko w Nowym Warpnie, bankrutuje parking i mała gastronomia, a w kolejce do grona bezrobotnych czekają już marynarze pracujący na promach. Być może minister finansów jest ze swojej decyzji zadowolony, przy granicy słychać więc już głównie narzekanie. Przejście graniczne w Nowym Warpnie odwiedził nasz szczeciński reporter Piotr Lichota:

08:10