Na 23 miliony marek wyceniono straty po pożarze kolejki górskiej w parku rozrywki Fantasialand w pobliżu Kolonii. W wypadku rannych zostało 57 osób. W powszechnej opinii, to niemal cud, że w zatłoczonym parku nikt nie zginął.

REKLAMA

Według straży pożarnej rozmiary tragedii mogły być zdecydowanie większe. Tu pomogła między innymi sprawność załogi, która pracuje w parku rozrywki. To był zbieg okoliczności, ale przed kilkoma dniami obsługa lunaparku ukończyła kurs przeciwpożarowy. To właśnie dzięki niemu udało się sprawnie ewakuować 18 tysięcy gości. W dalszym ciągu nie są znane przyczyny pożaru. Przypuszczalnie mogło to być spięcie instalacji elektrycznej.

foto RMF FM

00:45