Rezygnujesz z podróży pociągiem i chcesz oddać bilet? Nie tak szybko. PKP przyjmują zwroty wyłącznie takich biletów, na których znajdują się specjalne poświadczenia. A te wcale niełatwo zdobyć...

REKLAMA

By dostać specjalne poświadczenie, trzeba znaleźć się w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie. Musi to być więc dworzec kolejowy, na którym bilet był kupiony albo położony na trasie podróży.

Na dworcu trzeba jeszcze znaleźć „miejsce poświadczania biletów’, by dostać specjalny wpis. I wtedy można ruszyć do kasy po zwrot pieniędzy. Należy przy tym pamiętać, że bilet ważny jest dwa dni i jeśli się przeterminuje, możemy zapomnieć o pieniądzach.

Oczywiście, prościej byłoby oddawać w kasie nieskasowane przez konduktora bilety. Skąd więc te skomplikowane procedury? Okazuje się, że kolejarze nie do końca wierzą w skuteczność konduktorów i uczciwość pasażerów. Posłuchaj:

Tym pasażerom, którzy nie czują się kolejowymi naciągaczami, pozostaje złożyć reklamacje i... cierpliwie czekać. Na jej rozpatrzenie kolejarze dają sobie trzy miesiące.