Tylko nieliczni górnicy, którzy odeszli z kopalń w ostatnich latach, zdecydowali się na rozpoczęcie samodzielnej działalności gospodarczej. Tak wynika z badań przeprowadzonych przez Górniczą Agencję Pracy. Pozostali szukają pracy najemnej.

REKLAMA

Nie uczynisz z górnika biznesmena. Górnik przyzwyczajony jest do wykonywania poleceń, bezpieczeństwa socjalnego i pewnej pracy. Taka jest jego mentalność – mówią przedstawiciele Górniczej Agencji Pracy, gdzie zarejestrowanych jest około 10 tys. bezrobotnych.

Nie należy liczyć się z masowym zakładaniem działalności gospodarczej przez górników, bo tego nie było nigdzie na świecie – przekonuje Piotr Mielnicki prezes GAP.

Jednak – jak dodaje - połowa z tych, którzy założyli własne firmy, uważa, iż ich sytuacja po odejściu z kopalń w ogóle się nie pogorszyła. Źle jest z kolei tym, którzy pracy szukają nadal. A będzie jeszcze gorzej - zaznacza Mielnicki - gdy dołączą do nich kolejne osoby z likwidowanych kopalń. Z danych demograficzno-społecznych, które mamy, wynika, że gros to będą kobiety – często w wieku powyżej 40 lat. Ponadto bezrobocie na Śląsku od 1998 roku wzrosło o 100 tys. osób.

Co ciekawe 2 tys. polskich górników pracuje w czeskich kopalniach. Tam sprywatyzowane górnictwo jest dochodowe.

12:30