REKLAMA

Jeszcze do niedawna w okresie świątecznym popularne były wyjazdy do Betlejem. Polacy wybierali się na dwa, trzy dni do Izraela, czy na tereny Autonomii Palestyńskiej. Wraz ze wzrostem napięcia w tamtym rejonie wszystko się zmieniło. Każdy dba o siebie i boi się wyjechać w miejsce konfliktu. W tej chwili właściwie nikt nie interesuje się wyjazdami turystycznymi do Betlejem, czy Jerozolimy, przyznaje Witold Świercz właściciel jednego z wrocławskich biur podróży:

12:40