Do Warszawy znów przyjeżdża manifestować załoga radomskiego Łucznika.

REKLAMA

Załoga Łucznika znów na ulicach Warszawy. Pracownicy radomskich zakładów zbrojeniowych przyjechali do stolicy, by domagać się od rządu zamówień na produkcję nowych karabinów i modernizację starych. Związkowcy z Łucznika twierdzą, że takie zamówienia pozwoliłyby utrzymać zakład. Manifestacja w porównaniu z poprzednimi, zwłaszcza pamiętną czerwcową nie jest zbyt liczna. W ulicznym proteście bierze udział około 350 osób. Na jednym z transparentów widnieje napis "Władzo, strzelaj celnie", mimo to organizatorzy protestu zapewniają, że dziś o żadnych strzałach nie może być mowy. Nie brakuje jednak petard pod Sejmem, okrzyków i gwizdów.

Poprzednie demonstracje - kończyły się niezbyt szczęśliwie. Finałem tej czerwcowej były ostre starcia z policją, która użyła gumowych kul. W strzelaninie stracił oko dziennikarz - fotoreporter.

Dlatego jeszcze wczoraj wieczorem znany z talentów - Longin Komołowski - przekonywał delegację Łucznika, że rząd stara się pomóc zakładowi. Choć robił to przez kilka godzin - niczego nie wskórał.

Wiadomości RMF FM 8:45

Ostatnie zmiany 10:45, 11:45