Nie oddamy naszej cukrowni - krzyczeli na wiecu w obronie zakładu w Małej Wsi koło Płocka jego pracownicy i plantatorzy buraków. Zamknięcie cukrowni oznaczałoby utratę pracy dla 140-osobowej załogi i poważne kłopoty dla prawie 1,5 tys. okolicznych rolników żyjących z uprawy buraków.

REKLAMA

Planowana decyzja o zamknięciu cukrowni jest dziwna, bo zakład przynosi zyski. Do mnie nie dociera, to jest głupota. Komuś odbiło - komentują rządowe plany protestujący. To jest niedobry pomysł nieekonomiczny, żeby likwidować zakład, który przynosi zyski...

Firma – jak mówi rzecznik spółki Polski Cukier Łukasz Wróblewski - musi zamknąć kilka zakładów, aby nie zniknąć z rynku. Ostateczna decyzja jeszcze nie została podjęta. Jeśli jednak będzie ona nie pomyśli pracowników zakładu, ci zapowiadają strajki i blokady.

W Małej Wsi pod Płockiem był reporter RMF Paweł Świąder. Posłuchaj jego relacji:

23:30